środa, 26 marca 2014

Sałatka z pomarańczą





Doba jest zdecydowanie za krótka... szczególnie dla mnie... poza tym dzisiejszy dzień obfitował w informacje tak różnorodne, zaskakujące i wręcz nietypowe, że najlepiej byłoby gdyby już się skończył... z drugiej jednak strony chciałoby mi się krzyknąć: TRWAJ! dniu jak najdłużej... a te nie słucha... Ostatnio zaczęłam się nawet zastanawiać, że może ja mam po prostu złą organizację czasu, ale nic z tego... taka opcja nie istnieje... ja zwyczajnie w świecie mam alergię na bezczynność... choroba nieuleczalna... a jednym z jej objawów jest ciągłe znajdowanie sobie nowych zajęć... efektem takich poszukiwań jest choćby dzisiejszy przepis na sałatkę, która jest tak fantastyczną mieszanką smaków, że nie sposób jej się oprzeć... został on zainspirowany pewnym pomysłem dotyczącym "Smaków z Polski" i tam też pojawi się w przyszłym tygodniu (wraz z kilkoma innymi przepisami).


SKŁADNIKI

ok. 60 g roszponki

1 (porządna) garść liści szpinaku

2 łodygi selera naciowego

2 łyżki suszonej żurawiny

1 duża pomarańcza

2 łyżeczki musztardy francuskiej

1 łyżka oliwy z oliwek






Roszponkę i szpinak płuczemy w zimnej wodzie; ze szpinaku odrywamy ogonki i kroimy go w cienkie paski, roszponkę zostawiamy w całości. Selera kroimy w cienkie plasterki. Pomarańczę obieramy i wycinamy cząstki, tak by nie pozostały białe błonki. Wycinajcie je nad salaterką, ponieważ sok, który podczas tej czynności się pojawi będzie za chwilę potrzebny. Musztardę,oliwę i sok dokładnie mieszamy. Wszystkie składniki - żurawinę też - wkładamy do salaterki i delikatnie mieszamy. 
Rewelacja... 

3 komentarze:

Cenię sobie Wasze uwagi, ale lubię wiedzieć z kim rozmawiam :-) dlatego proszę, nie zostawiajcie mi anonimowych komentarzy, tylko podpiszcie się :-)